Robert Makłowicz uważa, że o ile robienie dziś hektolitrów kompotu na zimę jest zajęciem kompletnie pozbawionym sensu, o tyle eksperymenty z domowymi przetworami ( cukinie, dynie, buraki, różne rodzaje ogórków) są zarówno kreatywne jak i kulinarnie efektowne, gdyż pobudzają nie tylko zmysł smaku, ale i naszą wyobraźnię.
W MOW nr 3 może Makłowiczami nie zostaliśmy, ale dnia 5 października 2016r pod kierownictwem pani Grażyny, pana Darka, pani Kazi i Ani a także pani Marioli uczyliśmy się robić różne ciekawe domowe specjały na zimę. Były sałatki, kapusta, buraczki. Na słono, ostro, kwaśno, słodko. A zresztą zobaczcie sami.
red. M.S.