W dniach 11-13 maja 2016 nasz MOW obchodził swój wielki jubileusz 50- lecia.
11 maja 2016 na terenie wydziału Nauk o Rodzinie UŁ odbyło się sympozjum naukowe : „Praca z łobuzem”. Ludzie z różnych środowisk – naukowcy, pedagodzy praktycy w tym kilkoro naszych pracowników (Adam Dowgird, Jarosław Jan, Maciej Samolej, Natalia Wnuk – Walasińska) występowali w roli prelegentów, prezentując owoce swojej pracy dydaktycznej. W trakcie sympozjum wielu studentów było zdziwionych udziałem w konferencji naszych dziewczyn, które – umalowane, uczesane, uśmiechnięte zupełnie nie wyglądały na wychowanki placówki resocjalizacyjnej. Widać to było zwłaszcza w czasie przerw kawowych oraz obiadowej, gdy nasze wychowanki obsługiwały catering przygotowany przez „gastro –team” – czyli Grażynę i Darka.
12 maja 2016 już od rana w ośrodku panował niesamowity i niezwykły ruch. Dało się poczuć chwilę narastającego napięcia, radosnego oczekiwania. Ostatnie dopieszczania wystaw, zdjęć, dekoracji sal, ostatnie próby pocztu sztandarowego. Wreszcie o godzinie 14.30, przybycie pani prezydent miasta Łodzi Hanny Zdanowskiej rozpoczęło główną uroczystość 50-lecia MOW nr 3. Poczet sztandarowy dziarsko wmaszerował na salę, gdzie czekał już nowy sztandar, ufundowany przez Stowarzyszenie Pomocy Młodzieży Niedostosowanej Społecznie "Dla Przyszłości". Wszystko odbyło się zgodnie z ceremoniałem wojskowym – był nawet trębacz i hasło: „Słuchajcie wszyscy”! Po oficjalnych wystąpieniach zaproszonych gości, nadaniu nagród i odznaczeń, po sutym posiłku, nastąpił wieczór wspomnień „pod batutą” Piotra Bartosa – naszego kolegi, kiedyś pracującego w MOW nr 3. Piotr wykonał prezentację multimedialną ze zdjęciami sprzed lat, przy której na wielu twarzach szkliły się łzy – tyle lat, tyle wspomnień. Uwieńczeniem tego dnia był wjazd Grażynki i Darka – a właściwie wjazd tortu z obowiązkowymi fajerwerkami. Trochę słodyczy na koniec pracowitego dnia. A zresztą zobaczcie sami!
13 maja 2016 od rana byliśmy w kościele, gdzie uroczyście, w asyście księdza biskupa Marka Marczaka poświęciliśmy sztandar. Później odbył się uroczysty apel, „szybka kawka” i ruszyliśmy do parku oraz na rowery – 50 kilometrów na 50 lat MOW nr 3! Przodownikiem w tym peletonie była niestrudzona Jagoda Smejda, której praca z trudną młodzieżą pokrzyżowała plany wygrania Tour de France...
